Przejdź do głównej zawartości

Miłość (wiersz)

 


Miłość

Jakub Polak

 

Miłość mi wszystko wyjaśniła

Mówił znany nam Karol Wojtyła

Miłość mi wszystko rozwiązała

Pisał przed laty Karol Wojtyła

 

Pytam – czym jest Miłość?

Krzyż to Miłość

Nadzieja to Miłość

Poświęcenie to Miłość

Cierpienie to Miłość

Przebaczenie to Miłość

 

Czym dla mnie jest Miłość?

 

Miłość to bliźni który denerwuje

To mąż, który żonę całuje

Człowiek, który o pomoc prosi

Matka, co na rękach niemowlę nosi

 

Bezdomny, do którego podejść się boisz

Dziecko, dla którego chleb rano kroisz

Rodzic, który troszczy się o Ciebie

Miłość to obumieranie Ciebie

  

Spoglądam Miłości w oczy

Czy to smutek przy Miłości kroczy?

Nie, to nie smutek, to poświęcenie

Bo Miłość to obumieranie Ciebie

 

Miłość, co to słowo znaczy?

Zapytaj Jezusa, On Tobie odpowiedź wyznaczy

On niewinny umierał na Golgoty scenie

Bo Miłość to obumieranie Ciebie

 

Maksymiliana zapytaj, co w obozie umierał

I w celi śmierci głodem przymierał

Konał, cierpiąc męki nieziemskie

Bo Miłość to obumieranie Ciebie

 

Teresa z Kalkuty co biednych ratowała

I przy tym życie swoje narażała

W nocy ciemnej żyjąc jednocześnie

Bo Miłość to obumieranie Ciebie

 

Mała Tereska co kwiatuszkiem w ogrodzie była

Dla której winda najprostszą drogą do Nieba była

Ona pragnęła jednego – Kochać Panie Ciebie!

Bo Miłość to obumieranie Ciebie

 

Karol, Papież rodem z Polski

Dla którego największą Miłością był Krzyż Boski

„Santo subito” krzyczał tłum na jego pogrzebie

Bo Miłość to obumieranie Ciebie.


Czym jest Miłość dla Ciebie mój drogi Bracie?

Bo dla mnie Miłość to w drugim oparcie

 

To oczy, uśmiech, obecność i wsparcie

To gdy w bliźnim wady dostrzegacie

Dostrzegacie, ale i tak Kochacie

Bo Miłość to gdy dla siebie umieracie.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Spowiedź... strach czy radość?

„Bo jak niebo góruje nad ziemią, Tak drogi moje górują nad waszymi, A moje myśli nad waszymi myślami (…)” Iz 55, 9    Jezus chodząc i nauczając uczulał swoich słuchaczy,  aby najpierw, zanim osądzą drugiego człowieka zobaczyli to co jest  w nich złe i co oddala ich od Stwórcy. „Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?”       (Mt 7, 3) Uciekamy od grzechów, boimy się przyznać, że popełniliśmy grzech ciężki czy lekki i wyznać go w Sakramencie Pokuty, dlatego tak wiele osób ucieka od konfesjonałów, nie idzie do Spowiedzi bo nie chce uniżyć się i przyznać do słabości, uważa że wystarczy żal  w sercu i już jest czysty. Wielu z nas również unika systematycznej Spowiedzi, bo nie popełniła żadnego ciężkiego grzechu. Jezus Chrystus powiedział do Świętej Siostry Faustyny: „Kiedy się zbliżasz do spowiedzi, wiedz o tym, że ja sam w konfesjonale czekam na ciebie, zasłaniam się tylko kapła...

Żyjemy po to.. żeby żyć...

Żyjąc w pędzie za pieniądzem, sukcesami zawodowymi, karierą często zapominamy o tym dlaczego tak naprawdę żyjemy. Dlaczego pojawiliśmy się na tym świecie i jakie jest nasze przeznaczenie. Czy zastanawiamy się nad wartościami wokół, których kształtujemy swoje życie, wartościami, do których dążymy, którymi żyjemy?  A może żyjemy tylko po to, aby żyć? Aby „jakoś” przeżyć to życie, ważne żeby było tylko zdrowie, pieniądze, i żebyśmy byli szczęśliwi, a reszta sama jakoś się ułoży. Żyjemy, bo tak musi być i już!  Nie staramy się odkryć jakiegoś głębszego sensu życia, poznać planu jaki wobec nas ma Bóg… Po co? Przecież to może zaszkodzić naszej karierze zawodowej, rodzinie, możemy stracić przyjaciół, których poznaliśmy.  Żyjemy i żyjemy, starzejemy się, zmierzamy ku końcowi naszego ziemskiego życia, wreszcie przychodzi ta chwila kiedy trzeba się pożegnać i przejść do wieczności i dopiero wtedy, często dopiero na łożu śmierci pytamy: „Co tak właściwie zrobiłem/a...