"Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą (...)"

Jan Paweł II w jednej ze swoich wypowiedzi mówił:
"Miłości bez krzyża nie znajdziecie,a krzyża bez miłości nie uniesiecie"
Musimy zauważyć że miłość pokazywana nam przez media i książki często jest miłością zakłamaną. Bezwartościową. Jak mówił Jan Paweł II każda prawdziwa miłość niesie za sobą krzyż i cierpienie, które jest jej nieodzownym znakiem. Jest próbą, której wiele osób w swoim życiu nie przetrwa i stąd biorą się rozwody, kłótnie, separacje- bo ludzie żyli w zakłamaniu, nie odkryli w sobie prawdziwej miłości do drugiej osoby i nie potrafili już powstać z upadku tak jak Jezus Chrystus na Drodze Krzyżowej.
Ksiądz Jan Twardowski mówił:
"Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. Taka samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego siebie"
Człowiek zraniony, porzucony przez drugą osobę, która nie odkryła w swoim życiu prawdziwego uczucia miłości często staje się człowiekiem odizolowanym od społeczeństwa. Boi się drugi raz komuś zaufać. Żyją sami, bez nadziei na lepsze jutro. Takim osobom musimy śpieszyć z pomocą. Pokazać im, że można znaleźć kogoś kto naprawdę ich pokocha, odwzajemni tą prawdziwą miłość i będzie ich oparciem w życiu.
I pozwólcie, że na koniec przytoczę słowa Ks. Marka Dziewieckiego:
"Kochać drugiego to nie znaczy zapewnić mu szczęście i prawidłowy rozwój. Kochać drugiego to pomagać mu w trosce o rozwój i dobro, którą on sam musi podjąć. Kochać to nie znaczy być odpowiedzialnym za drugiego człowieka. Kochać to znaczy być odpowiedzialnym za własną postawę wobec niego. Ale nie za jego ewentualną odpowiedź. Albo za brak odpowiedzi z jego strony. Uznając realistycznie granice naszej miłości, unikniemy wielu rozczarowań. Zyskamy natomiast na cierpliwości, na pogodzie ducha i na wytrwałości. Nasza miłość będzie dojrzalsza i spokojniejsza. Będzie miłością pokorną. Będzie wyrazem naszego zawierzenia Chrystusowi. Będzie oddaniem się do Jego dyspozycji, by to On sam mógł przez nas kochać drugiego człowieka."
Komentarze
Prześlij komentarz