"Niech wasza mowa będzie: Tak, Tak; Nie, Nie.
A co nadto jest, od Złego pochodzi"
Mt 5,37
Często w naszym życiu zdarzają się wydarzenia, których się wstydzimy, chcemy o nich zapomnieć, sprawiają nam one ból, cierpienie. A Jezus w dzisiejszym fragmencie Ewangelii Świętego Matusza mówi, że mamy nazywać wszystkie rzeczy po imieniu, nie możemy niczego owijać w przysłowiową "bawełnę". Szatan tylko na to czeka! Jeżeli nazwiemy coś złego, dobrym określeniem, które brzmi dla naszego ucha lepiej i przyjemniej to ten grzech stanie się dla nas przyjemnością, nie będziemy mieli wyrzutów sumienia, że go popełniamy!
Nie możemy okłamywać samych siebie, ponieważ za tym idzie okłamywanie wszystkich ludzi. Żyjemy wtedy we własnym wyidealizowanym świecie! Odrzucając swoje wady i grzechy, z którymi się borykamy, narażamy się na własną klęskę! Musimy zdać sobie sprawę z tego co nas niszczy od środka, nie możemy tego zatuszować, dlaczego? Ponieważ kiedyś to wróci ze zdwojoną siłą! Każdą naszą wadę musimy nazwać po imieniu i codziennie z nią walczyć! Bo tylko w taki sposób jesteśmy w stanie osiągnąć sukces naszego ziemskiego życia, czyli Zbawienie.
Mimo iż grzechy powodują u nas poczucie winy i wstydu, powinniśmy nauczyć się nazywać je po imieniu. Świadomość swoich słabości i przewinień powinna tworzyć u nas potrzebę zwrócenia się do Boga o pomoc. Tylko On jest w stanie pomoc Nam z nich wyjść.
Komentarze
Prześlij komentarz