"Panie, jeżeli chcesz możesz mnie oczyścić.
Jezus wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł: Chcę bądź oczyszczony! I natychmiast został oczyszczony."
Mt 8, 2-3

Dzisiejszy cytat jest wyrwany z kontekstu uzdrowienia człowieka chorego na trąd, jednak mówiąc o uzdrowieniach, których dokonał Pan Jezus nie sposób nie wspomnieć o Sakramencie Spowiedzi Świętej. Spowiedź to przecież największe uzdrowienie w dziejach ludzkości, bo jest uzdrowieniem duszy. Jak często dajemy się uzdrowić Jezusowi? Jak często? Raz na trzy miesiące? Raz na pół roku, rok?! Pomyślmy o tym czy nie potrzebujemy uzdrowienia z choroby grzechu co miesiąc, a może nawet i częściej?
Wyobraźmy sobie, że grzech, który popełniamy jest jak trąd, który nas dotyka. Czy chcemy wyglądać jak trędowaty? Chcemy być sami, bo wszyscy nas zostawią przez nasz wygląd? Nie lepiej być zdrowym, szczęśliwym i ładnym człowiekiem?
Przyjdźmy do najlepszego lekarza! Nie musimy czekać w kolejce jak w przychodni- czasami miesiącami i latami. Nie! Ten lekarz przyjmuje od razu, każdego, nie ważne czy ma dużo pieniędzy czy nie! Ważne jest żeby miał tylko czas, aby przyjść i uklęknąć u kratek konfesjonału i wyznać to co powoduje u niego brzydotę!
Idź już jutro, uleczyć swoją dusze i siebie!
Komentarze
Prześlij komentarz