Przejdź do głównej zawartości

Życie... jak je przeżyjesz?

     "Wśród nich jesteście i wy powołani przez Jezusa Chrystusa."
  Rz 1, 6: 

       
W życiu każdego człowieka wierzącego przychodzi taka chwila, taki moment w którym zatrzymuje się i głęboko zastanawia się po co został posłany na ten świat, jaka jest jego misja, co ma robić aby być szczęśliwym, aby osiągnąć zbawienie i aby co najważniejsze uszczęśliwiać innych na ziemi. 
      Wiele ludzi nie potrafi przejść tego etapu w swym życiu i błąka się całe życie, marnując swoje talenty, swoje powołanie i nie wchodząc za wszelką cenę na ścieżkę, którą przeznaczył dla nich Stworzyciel.
      Wielu z Nas dostaje wyraźne sygnały od Boga, gdzie ma iść, co ma robić, jak ma żyć... ale wielu z Nas po prostu udaje, że nie słyszy, lub po prostu nie chce słyszeć, bo to co dla nich przeznaczył Bóg często będzie wymagać od nich wyrzeczeń, poświęcenia, trudu, może dużo wysiłku, przelanych łez, nerwów... Pomyślmy w tym miejscu nad tym jak wyglądało życie Chrystusa, czy było łatwe? Nie! Czy było usłane różami? Nie! Nie było piękne i ładne! Chociaż pełne cudów, miłości, wiary, uzdrowień... 
Wiedzmy że Bóg w tym co robi nie chce nas skrzywdzić, nie chce dla Nas źle, we wszystkim ma swój cel, we wszystkim jest Jego boska Ręka, wszystko jest zaplanowane co do jednej chwili... 
Dlatego może teraz warto usiąść, choć na chwilę, w ciszy, odciąć się od mediów, zostawić wszystko na chwilę, wyciszyć się i przemyśleć czy to co robimy jest tym co oczekuje od Nas Jezus..? 
Zycie ucieka, codziennie jesteśmy bliżej niż dalej spotkania z Bogiem, i co powiemy Mu gdy Go spotkamy? Czy będziemy potrafili spojrzeć mu prosto w Jego oczy i powiedzieć: "Zrobiłem to o co prosiłeś Boże".
Mamy jeszcze czas na zmianę, na podjęcie kroków, które doprowadzą Nas do świętości i zbawienia...! 
Dobrego wieczoru! Owocnych przemyśleń! 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Miłość (wiersz)

  Miłość Jakub Polak   Miłość mi wszystko wyjaśniła Mówił znany nam Karol Wojtyła Miłość mi wszystko rozwiązała Pisał przed laty Karol Wojtyła   Pytam – czym jest Miłość? Krzyż to Miłość Nadzieja to Miłość Poświęcenie to Miłość Cierpienie to Miłość Przebaczenie to Miłość   Czym dla mnie jest Miłość?   Miłość to bliźni który denerwuje To mąż, który żonę całuje Człowiek, który o pomoc prosi Matka, co na rękach niemowlę nosi   Bezdomny, do którego podejść się boisz Dziecko, dla którego chleb rano kroisz Rodzic, który troszczy się o Ciebie Miłość to obumieranie Ciebie     Spoglądam Miłości w oczy Czy to smutek przy Miłości kroczy? Nie, to nie smutek, to poświęcenie Bo Miłość to obumieranie Ciebie   Miłość, co to słowo znaczy? Zapytaj Jezusa, On Tobie odpowiedź wyznaczy On niewinny umierał na Golgoty scenie Bo Miłość to obumieranie Ciebie   Maksymiliana zapytaj, co w ob...

Spowiedź... strach czy radość?

„Bo jak niebo góruje nad ziemią, Tak drogi moje górują nad waszymi, A moje myśli nad waszymi myślami (…)” Iz 55, 9    Jezus chodząc i nauczając uczulał swoich słuchaczy,  aby najpierw, zanim osądzą drugiego człowieka zobaczyli to co jest  w nich złe i co oddala ich od Stwórcy. „Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?”       (Mt 7, 3) Uciekamy od grzechów, boimy się przyznać, że popełniliśmy grzech ciężki czy lekki i wyznać go w Sakramencie Pokuty, dlatego tak wiele osób ucieka od konfesjonałów, nie idzie do Spowiedzi bo nie chce uniżyć się i przyznać do słabości, uważa że wystarczy żal  w sercu i już jest czysty. Wielu z nas również unika systematycznej Spowiedzi, bo nie popełniła żadnego ciężkiego grzechu. Jezus Chrystus powiedział do Świętej Siostry Faustyny: „Kiedy się zbliżasz do spowiedzi, wiedz o tym, że ja sam w konfesjonale czekam na ciebie, zasłaniam się tylko kapła...

Żyjemy po to.. żeby żyć...

Żyjąc w pędzie za pieniądzem, sukcesami zawodowymi, karierą często zapominamy o tym dlaczego tak naprawdę żyjemy. Dlaczego pojawiliśmy się na tym świecie i jakie jest nasze przeznaczenie. Czy zastanawiamy się nad wartościami wokół, których kształtujemy swoje życie, wartościami, do których dążymy, którymi żyjemy?  A może żyjemy tylko po to, aby żyć? Aby „jakoś” przeżyć to życie, ważne żeby było tylko zdrowie, pieniądze, i żebyśmy byli szczęśliwi, a reszta sama jakoś się ułoży. Żyjemy, bo tak musi być i już!  Nie staramy się odkryć jakiegoś głębszego sensu życia, poznać planu jaki wobec nas ma Bóg… Po co? Przecież to może zaszkodzić naszej karierze zawodowej, rodzinie, możemy stracić przyjaciół, których poznaliśmy.  Żyjemy i żyjemy, starzejemy się, zmierzamy ku końcowi naszego ziemskiego życia, wreszcie przychodzi ta chwila kiedy trzeba się pożegnać i przejść do wieczności i dopiero wtedy, często dopiero na łożu śmierci pytamy: „Co tak właściwie zrobiłem/a...