„Bo jak niebo góruje nad ziemią,
Tak drogi moje górują nad waszymi,
A moje myśli nad waszymi myślami (…)”
Iz 55, 9
Jezus chodząc i nauczając uczulał
swoich słuchaczy, aby najpierw, zanim osądzą drugiego człowieka zobaczyli to co
jest
w nich złe i co oddala ich od Stwórcy. „Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie
dostrzegasz?” (Mt 7, 3)
Uciekamy od grzechów, boimy się
przyznać, że popełniliśmy grzech ciężki czy lekki i wyznać go w Sakramencie
Pokuty, dlatego tak wiele osób ucieka od konfesjonałów, nie idzie do Spowiedzi
bo nie chce uniżyć się i przyznać do słabości, uważa że wystarczy żal
w sercu i
już jest czysty. Wielu z nas również unika systematycznej Spowiedzi, bo nie
popełniła żadnego ciężkiego grzechu.
Jezus Chrystus powiedział do Świętej
Siostry Faustyny:
„Kiedy się zbliżasz do
spowiedzi, wiedz o tym, że ja sam w konfesjonale czekam na ciebie, zasłaniam
się tylko kapłanem, lecz sam działam w duszy. Tu nędza duszy spotyka się z
Bogiem miłosierdzia.”
Jezus zaprasza Nas do Spowiedzi. On
czeka na nas w konfesjonale w osobie kapłana, zawsze Miłosierny i gotowy
wybaczyć nam wszystko, jeżeli tylko będziemy żałować popełnionych grzechów. On
wręcz pragnie mieć nas blisko siebie. Chce, aby jego dzieci były zawsze obok
Niego i były czyste- żeby miały czyste ubrania. Nie może pozwolić kochający ojciec,
aby jego syn, czy córka chodziła
w brudnych i zużytych ubraniach, bo to źle
świadczy o nim. Tak samo Ojciec Niebieski chce abyśmy byli zadbani i schludni-
aby czystym wejść na Ucztę Niebieską.
Dlatego tak ważne jest, aby rozpoznać
i zaakceptować popełnione grzechy. Aby przyjść i uklęknąć przy kratkach
konfesjonału
i wyznać to co nas oddaliło od Boga. I wysłuchać co Jezus Chrystus
ma nam do przekazania. Potem odejść i cieszyć się bliskością Jezusa w naszym
sercu.
Każdy ma inaczej ja czasem wstyd
OdpowiedzUsuńnajważniejsze żeby ten wstyd zwyciężyć i żyć blisko z Bogiem! ;)
Usuń