"Zawsze lepszy jest pokorny wieśniak,
który służy Bogu, niż pyszny filozof,
który siebie samego zaniedbał,
a rozmyśla nad biegiem ciał niebieskich."
(Tomasz a Kempis, O naśladowaniu Chrystusa)
Ostatnio właśnie borykałem się z takim problemem... myślałem, że po prostu za mało wiem niż inni, jestem gorszy w wierze i takie podobne myśli mi towarzyszyły...
I akurat znalazłem cytat z pięknej książeczki
O naśladowaniu Chrystusa, który podkreśliłem jakieś dwa tygodnie temu... łaska Boża jak nic!
W wierze nie powinniśmy szukać trudnych teorii, zagadnień, zadawać niepotrzebnych pytań... W wierze w Boga potrzeba pokory, zaufania i bezgranicznej miłości wobec Naszego Stwórcy.
Bóg wszystkich traktuje jednakowo- filozofa wykładającego na uczelni, urzędnika, naukowca i prostego, biednego człowieka. Każdy w oczach Ojca jest równy, nie liczy się to co przed imieniem, odbyte szkolenia, kariera- liczy się Twoja i moja relacja ze Stwórca. To będzie się liczyło gdy staniemy po śmierci przed Bogiem...
Dlatego tak ważna jest codzienna, indywidualna modlitwa, czytanie Pisma Świętego, książek religijnych...
Bądźmy pokorni, służmy Bogu w prostocie serca, nie wywyższajmy się, a osiągniemy to do czego zmierzamy!
Komentarze
Prześlij komentarz