Przejdź do głównej zawartości

Starość (wiersz)

 


Starość

Jakub Polak

 

Jesteś ciężarem

Kłótni powodem

Z sił opadając

Rzadko już wstając

 

Nikt nie rozumie

Dlaczego okrutnie

Wciąż ci ucieka

Pamięć jak rzeka

 

Kto jest osobą

Co stoi przed Tobą?

Czy to Twe dziecko?

Z pamięcią Twą kiepsko

 

Budzisz się rano

Śniadanie Ci dano

Ty nie dziękujesz

Bo kiepsko się czujesz

 

Myją Cię inni nawet

Nie ubierzesz sam skarpet

Ty nie dziękujesz

Bo kiepsko się czujesz


Podają Ci leki

Wymagasz opieki

Lecz nie dziękujesz

Bo kiepsko się czujesz

 

Próbujesz pomagać

Lecz ciężko się zmagać

Bo z sił opadasz

Z cierpieniem się zmagasz

 

Tak bardzo chcę Ci pomóż

Lecz nie wiem jak dopomóż

Bo wciąż coś nie odpowiada

Bo cierpień w Tobie gromada

 

Patrzę w Twe piękne oczy

I łza po mym policzku broczy

Bo widzę ile doświadczenia

Skrywa Twe serce na dnie istnienia

 

Widzę jak gaśniesz

Już nic nie pragniesz

Zbliżasz się do końca

Docierasz do Niebiańskiego Dworca


Chcę Ci towarzyszyć

Mojego czasu Ci użyczyć

Być z Tobą gdy odchodzisz

I w Nowe Życie wchodzisz

 

Siedzieć z Tobą w ciszy

Lecz żadne z nas nie milczy

Bo cisza jest miłości głosem

Jest bijącego serca odgłosem

 

Kiedy już do Nieba Bram przybędziesz

Gdy już w ramionach Ojca będziesz

To poślij na świat Anioła

Niech o miłość do starszych ludzi woła.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Miłość (wiersz)

  Miłość Jakub Polak   Miłość mi wszystko wyjaśniła Mówił znany nam Karol Wojtyła Miłość mi wszystko rozwiązała Pisał przed laty Karol Wojtyła   Pytam – czym jest Miłość? Krzyż to Miłość Nadzieja to Miłość Poświęcenie to Miłość Cierpienie to Miłość Przebaczenie to Miłość   Czym dla mnie jest Miłość?   Miłość to bliźni który denerwuje To mąż, który żonę całuje Człowiek, który o pomoc prosi Matka, co na rękach niemowlę nosi   Bezdomny, do którego podejść się boisz Dziecko, dla którego chleb rano kroisz Rodzic, który troszczy się o Ciebie Miłość to obumieranie Ciebie     Spoglądam Miłości w oczy Czy to smutek przy Miłości kroczy? Nie, to nie smutek, to poświęcenie Bo Miłość to obumieranie Ciebie   Miłość, co to słowo znaczy? Zapytaj Jezusa, On Tobie odpowiedź wyznaczy On niewinny umierał na Golgoty scenie Bo Miłość to obumieranie Ciebie   Maksymiliana zapytaj, co w ob...

Spowiedź... strach czy radość?

„Bo jak niebo góruje nad ziemią, Tak drogi moje górują nad waszymi, A moje myśli nad waszymi myślami (…)” Iz 55, 9    Jezus chodząc i nauczając uczulał swoich słuchaczy,  aby najpierw, zanim osądzą drugiego człowieka zobaczyli to co jest  w nich złe i co oddala ich od Stwórcy. „Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?”       (Mt 7, 3) Uciekamy od grzechów, boimy się przyznać, że popełniliśmy grzech ciężki czy lekki i wyznać go w Sakramencie Pokuty, dlatego tak wiele osób ucieka od konfesjonałów, nie idzie do Spowiedzi bo nie chce uniżyć się i przyznać do słabości, uważa że wystarczy żal  w sercu i już jest czysty. Wielu z nas również unika systematycznej Spowiedzi, bo nie popełniła żadnego ciężkiego grzechu. Jezus Chrystus powiedział do Świętej Siostry Faustyny: „Kiedy się zbliżasz do spowiedzi, wiedz o tym, że ja sam w konfesjonale czekam na ciebie, zasłaniam się tylko kapła...

Żyjemy po to.. żeby żyć...

Żyjąc w pędzie za pieniądzem, sukcesami zawodowymi, karierą często zapominamy o tym dlaczego tak naprawdę żyjemy. Dlaczego pojawiliśmy się na tym świecie i jakie jest nasze przeznaczenie. Czy zastanawiamy się nad wartościami wokół, których kształtujemy swoje życie, wartościami, do których dążymy, którymi żyjemy?  A może żyjemy tylko po to, aby żyć? Aby „jakoś” przeżyć to życie, ważne żeby było tylko zdrowie, pieniądze, i żebyśmy byli szczęśliwi, a reszta sama jakoś się ułoży. Żyjemy, bo tak musi być i już!  Nie staramy się odkryć jakiegoś głębszego sensu życia, poznać planu jaki wobec nas ma Bóg… Po co? Przecież to może zaszkodzić naszej karierze zawodowej, rodzinie, możemy stracić przyjaciół, których poznaliśmy.  Żyjemy i żyjemy, starzejemy się, zmierzamy ku końcowi naszego ziemskiego życia, wreszcie przychodzi ta chwila kiedy trzeba się pożegnać i przejść do wieczności i dopiero wtedy, często dopiero na łożu śmierci pytamy: „Co tak właściwie zrobiłem/a...